Rejestr akcjonariuszy

Dematerializacja akcji od 1 stycznia 2020 r. – co oznacza w praktyce?

11.01.2020

Zapraszamy do lektury wywiadu zawierającego wypowiedzi Bartosza Krzesiaka, Dyrektora Departamentu ECM w Domu Maklerskim Navigator SA oraz radcy prawnego Rafała Semczyszyna – autora bloga www.​dematerializacja.​pl, opublikowanego w dniu 7 stycznia 2020 r. na stronie mojafirma.​infor.​pl.

Poniższy wywiad został całości poświęcony został zagadnieniu obowiązkowej dematerializacji akcji wszystkich spółek akcyjnych i komandytowo-akcyjnych.

Nowe przepisy w zakresie dematerializacji akcji weszły w życie 1 stycznia 2020 r. Jak w praktyce wygląda proces dematerializacji akcji? O czym powinny pamiętać spółki? O kluczowe zagadnienia zapytaliśmy radcę prawnego Rafała Semczyszyna, autora bloga www.dematerializacja.pl, poświęconemu w całości zagadnieniom związanym z dematerializacją akcji oraz pana Bartosza Krzesiaka, Dyrektora Departamentu Emisji Akcji w Domu Maklerskim Navigator.

Wioleta Matela-Marszałek: 1 stycznia weszły w życie przepisy w zakresie tzw. dematerializacji akcji. Co to oznacza w praktyce?

Bartosz Krzesiak (Dyrektor Departamentu Emisji Akcji w Domu Maklerskim Navigator): W praktyce oznacza to, że już od paru dni można rozpocząć proces dematerializacji. Można już nawet podpisać umowę z podmiotem prowadzącym rejestr akcjonariuszy. Do momentu podjęcia przez WZA uchwały w sprawie wyboru podmiotu prowadzącego rejestr może to być odpowiednia umowa warunkowa. Trzeba również pamiętać o konieczności podjęcia szeregu działań przygotowawczych. Mimo, że rejestry akcjonariuszy zostaną otwarte z dniem 1 stycznia 2021 r. to większość działań trzeba wykonać znacznie wcześniej, a zdecydowanie kluczową datą jest dzień 30 czerwca 2020 r.

Wioleta Matela-Marszałek: Od czego należy zacząć?

Rafał Semczyszyn (radca prawny, autor bloga www.dematerializacja.pl): Przede wszystkim należy zacząć rozglądać się za odpowiednim podmiotem prowadzącym rejestr akcjonariuszy. Zachęcam do wysłania zapytań ofertowych do kilku podmiotów, a następnie porównania ofert i wybrania najlepszej dla spółki. Większość podmiotów zamierzających świadczyć usługę w postaci rejestru akcjonariuszy deklaruje, że będzie gotowa z ofertą do końca stycznia. W międzyczasie spółki powinny zacząć przeglądać swoją dokumentację korporacyjną i sprawdzić czy są gotowe od strony prawnej na kolejne czynności po zawarciu umowy z podmiotem prowadzącym rejestr.

WMM: Na co należałoby zwrócić uwagę porównując oferty?

RS: Nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Takim elementem, na który każdy na pewno powinien zwrócić uwagę, są koszty prowadzenia rejestru.. Składać się na nie będzie przede wszystkim stała opłata roczna. Trzeba także pamiętać, że w przyszłości wszystkie transakcje odbywać się będą za pomocą rejestru akcjonariuszy. Z ofert, które porównujemy dla naszych klientów, wynika, że za transakcje będzie pobierana osobna opłata. Opłaty będą obowiązywać także za inne czynności, jak np. podwyższenie kapitału zakładowego. Inną istotną opłatą będzie ta za wydanie świadectwa rejestrowego. Ważne, by pamiętać, że nie ma jednej najlepszej oferty dla każdego. Dla spółek jednoosobowych najistotniejsza będzie opłata stała. Dla spółek o bardzo rozproszonym akcjonariacie, decydujące mogą być inne opłaty. Warto rozważyć co najmniej kilka ofert, a najlepiej – choć jest to dosyć czasochłonne – przeanalizować oferty wszystkich podmiotów uprawnionych. Oczywiście są także kwestie niematerialne, które trzeba wziąć pod uwagę.

BK: Poza kwestiami dotyczącymi odpłatności za prowadzenie rejestru, w tym kosztami ponoszonymi przez spółkę lub odpowiednio przez akcjonariuszy, na pewno zwróciłbym uwagę na sposób w jaki będzie prowadzony rejestr, tj. na łatwość dostępu i wglądu do rejestru zarówno dla spółki, jak i akcjonariusza – czyli poza ceną bardzo ważne będą narzędzia, które udostępni dom maklerski. Przede wszystkim mam tu na myśli odpowiedni system informatyczny, który w możliwie najszerszym zakresie powinien ułatwiać procedowanie różnych spraw związanych z rejestrem samym spółkom ale także i ich akcjonariuszom. Uważam, że to powinno być clue usługi rejestru akcjonariuszy i tak do tego podchodzimy w Domu Maklerskim Navigator. Oczywiście przy wyborze podmiotu prowadzącego rejestr duże znaczenie powinny mieć doświadczenie i reputacja domu maklerskiego.

WMM: Co dalej po wybraniu odpowiedniego podmiotu?

RS: Ustawa wymaga, by dokonać wyboru podmiotu w formie uchwały walnego zgromadzenia. Następnie należy niezwłocznie zawrzeć z nim umowę i dokonać pięciu wezwań do składania akcji w spółce. Pierwsze wezwanie, uchwała walnego zgromadzenia oraz podpisanie ostatecznej umowy musi się odbyć do dnia 30 czerwca 2020 r. Warto tutaj zwrócić uwagę, że wezwanie do złożenia dokumentu akcji musi odbyć się w takiej formie, w jakiej zwołuje się walne zgromadzenia, a dodatkowo informacja o wezwaniu musi być ujawniona na stronie www spółki. Jeśli w danej spółce ogłoszenia są dokonywane w Monitorze Sądowym i Gospodarczym, wniosek o publikację musi być złożony odpowiednio wcześniej niż przed 30 czerwca, gdyż z uwagi na dużą ilość spółek zobowiązanych mogą stworzyć się zatory. Brak dokonania czynności w terminie grozi grzywną do 20 tys. zł.

WMM: Wygląda to na dosyć proste.

RS: Tak, co do zasady proces wygląda mało skomplikowanie. Jednak brak odpowiedniego planowania i odkładanie na ostatnią chwilę może sporo kosztować. Przykładowo spółka zatwierdza roczne sprawozdanie finansowe w kwietniu. Jeśli do tego momentu nie dokona wyboru podmiotu prowadzącego rejestr, to będzie musiała zorganizować kolejne dodatkowe walne zgromadzenie w stosunkowo krótkim czasie. Także sama analiza oferty może być trudna, gdyż poza zwykłą opłatą za prowadzenie rejestru dochodzą inne koszty, takie jak opłaty za transakcje. Warto też wspomnieć o potencjalnych problemach praktycznych. Dobrym przykładem jest wymóg pięciu wezwań do złożenia dokumentów akcji. Teoretycznie ustawa nie przewiduje innej procedury, nawet gdy cały kapitał zakładowy został już złożony. Jednak z praktycznego punktu widzenia, wyobrażam sobie zdenerwowanie akcjonariusza, który odbiera na poczcie kolejny list polecony w sprawie złożenia dokumentów akcji w spółce podczas, gdy złożył już dokumenty w spółce.

BK: Doświadczenie przy okazji wprowadzania nowych, rewolucyjnych zmian pozwala twierdzić, iż na pewno będą się pojawiały problemy dlatego spółki nie powinny czekać na ostatnią chwilę z wszczęciem procedury dematerializacyjnej. Przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę, iż na przeprowadzenie całego procesu ustawodawca dał spółkom tylko rok. Poza warstwą tylko z pozoru mniej skomplikowanych obowiązków, tj. np. związanych z wyborem podmiotu prowadzącego rejestr, spółki zmierzą się także z kwestią uporządkowania dokumentacji korporacyjnej. Okazuje się, iż w wielu spółkach nie jest prowadzona księga akcyjna, nie doszło również do wydania dokumentów akcji akcjonariuszom. Wydaje się, że najbliższe miesiące to tak naprawdę ostatni moment na właściwe uporządkowanie, a w niektórych przypadkach wręcz „zalegalizowanie” właściwych stanów faktycznych. Ponadto spółki są w rozmaitych sytuacjach prawnych, w których toczą się chociażby wewnętrzne spory korporacyjne lub sądowe dotyczące tego kto jest akcjonariuszem a kto nie. Te wszystkie sytuacje mogą spowodować, iż spółki nie zdążą przeprowadzić procesu dematerializacji w narzuconych ustawą terminach, jeśli nie przystąpią do tego w odpowiednim czasie. Jak już wcześniej pan mecenas wspomniał, wiąże się to z nałożeniem kary grzywny na osoby reprezentujące spółki. Nie zapominajmy także o odpowiedzialności cywilnej i karnej za działanie na szkodę spółki czy też akcjonariuszy.

WMM: Skoro mowa o kosztach – to ile właściwie będzie kosztował rejestr akcjonariuszy?

RS: Zaczęliśmy już analizę ofert dla pierwszych klientów. Okazuje się, że to dosyć znaczny koszt, rzędu około kilku tysięcy rocznie. Dochodzą do tego opłaty za dokonywanie transakcji, czy też pozyskanie świadectwa rejestrowego. Rozmawiamy z kadrą zarządzającą – już dzisiaj spółki zaczynają rozważać zmianę formy prowadzonej działalności. Postrzegają one rejestr akcjonariuszy jako zbędne obciążenie.

BK: W przypadku oferty Domu Maklerskiego Navigator koszt prowadzenia rejestru akcjonariuszy będzie zależny od wyboru konkretnego pakietu usługi. Finalny koszt będzie również zależny od liczby faktycznych czynności dokonywanych w ramach prowadzenia rejestru przez dom maklerski na rzecz spółki i jej akcjonariuszy. W naszej ofercie niektóre czynności wykonywane za pośrednictwem dedykowanej aplikacji web, którą udostępnimy zarówno spółkom, jak i akcjonariuszom będą czynnościami, za które nie będziemy pobierać żadnych opłat. W zależności od wybranego pakietu usługi nasz system będzie oferował wiele dodatkowych funkcjonalności związanych pośrednio z rejestrem akcjonariuszy, które w naszej ocenie m.in. wspomogą interakcje pomiędzy spółkami a ich akcjonariuszami.jednocześnie, że spółki powinny jednak liczyć się z kosztem około kilku tysięcy złotych rocznie.

WMM: Czy trzeba się spieszyć z ewentualną zmianą formy prowadzonej działalności?

RS: Jak najbardziej! Sam proces trwa minimum trzy miesiące. Jeśli jednak nie zdąży się przed 30 czerwca, to i tak należy dokonać dematerializacji akcji. Nowe przepisy to dobra okazja na to, by rozważyć ewentualną likwidację spółki, jeśli praktycznie nie prowadzi ona działalności.

Na pewno trzeba bardzo gruntownie przenalizować temat ewentualnej zmiany formy prawnej spółki. Będą sytuacje, w których zapewne będzie to bardzo racjonalne np. właśnie podmioty praktycznie nie prowadzące działalności czy inne mniejsze spółki, których 100% akcji należy do jednego akcjonariusza. W wielu innych przypadkach takie procesy mogą być bardzo trudne, długotrwałe a przy tym i bardzo kosztowne. Tak czy inaczej szacujemy, że liczba spółek akcyjnych i komandytowo-akcyjnych w ciągu najbliższych 2 lat zmniejszy się.

WMM: Jaki jest najlepszy moment na zawarcie umowy z podmiotem prowadzącym rejestr?

RS: W celu zaoszczędzenia kosztów związanych z przeprowadzeniem dodatkowego walnego zgromadzenia wydaje się, iż najlepszym momentem jest wybór takiego podmiotu przy okazji zwołania zwyczajnego walnego zgromadzenia zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za poprzedni rok obrotowy albo też w międzyczasie przy okazji jakiegoś innego nadzwyczajnego walnego zgromadzenia.

Od strony praktycznej rekomenduję naszym Klientom przeprowadzenie procesu wyboru podmiotu prowadzącego rejestr akcjonariuszy z odpowiednim wyprzedzeniem w stosunku do końca czerwca 2020 r. Zachęcam do tego, aby najpóźniej do końca kwietnia 2020 r. te decyzje były już podjęte i czekały ewentualnie na ich zatwierdzenie w postaci stosownej uchwały WZA. Spółki powinny w spokoju przeanalizować ofertę, w tym koszty i udostępniane narzędzia a także wzory umowy i regulaminu świadczenia usługi rejestru akcjonariuszy.

Warto wiedzieć, że na ten moment wiele domów maklerskich oferuje promocje dla podmiotów, które podpiszą umowy wcześniej, np. do końca stycznia.

BK: Rozróżniłbym kwestię wyboru konkretnej oferty podmiotu prowadzącego rejestr akcjonariuszy oraz samego zawarcia umowy na prowadzenie rejestru. Rekomendowałbym aby wybór następował relatywnie szybko a odpowiednia uchwała żeby została podjęta na najbliższym WZA.

Warto na wstępie rozpoznać jakich dokumentów będzie wymagał dom maklerski na etapie podpisania umowy czy też później jeszcze przed otwarciem rejestru akcjonariuszy. Może się okazać, że niektóre z nich będą wymagały dodatkowych prac. Działanie z wyprzedzeniem powinno spółkom zapewnić komfort prawidłowego przeprowadzenia procesu dematerializacji akcji i na pewno też stworzy możliwość aktywnego uczestnictwa domu maklerskiego w działaniach przygotowawczych.

Pamiętajmy również, że zbyt późne podejście do tematu zawarcia umowy z domem maklerskim może wiązać się także z problemami organizacyjno-operacyjnymi także po stronie samych domów maklerskich. Myślę, że mogę tu wystąpić z apelem w imieniu całej branży domów maklerskich o niezostawianie tematu na tzw. ostatnią chwilę – spółek, które będą musiały zawrzeć umowę na rejestr jest kilkanaście tysięcy a podmiotów, które są uprawnione do prowadzenia tych rejestrów tylko kilkadziesiąt i wciąż pozostaje otwarte pytanie ile z nich faktycznie zdecyduje się na świadczenie takiej usługi.

RS: Sytuacja zaczyna się powoli klarować. Spośród czterdziestu kilku uprawnionych, wiele podmiotów nie zdecyduję się na wprowadzenie tej usługi. Przykładowo, wśród 13 banków powierniczych prawie żaden nie podejmie się tej działalności. Przede wszystkim usługę będą prowadzić domy maklerskie. Otrzymaliśmy już oferty od kilku z nich, pod koniec stycznia powinno być już ich więcej.

BK: Na podstawie dotychczasowych obserwacji wydaje się, że dla niepublicznych spółek akcyjnych i komandytowo-akcyjnych rejestr będzie prowadzony głównie przez domy maklerskie. Według mojej wiedzy, na dzień dzisiejszy oprócz Domu Maklerskiego Navigator świadczenie usługi prowadzenia rejestru akcjonariuszy zapowiedziało 6 innych domów maklerskich.

WMM: Bardzo dziękuję za rozmowę.

#rejestr #rejestrakcjonariuszy #dematerializacja #dematerializacjaakcji#obowiazkowadematerializacja

Bartosz Krzesiak
Dyrektor
Tel. kom.: +48 662 028 247 | E-mail: bartosz.krzesiak@navigatorcapital.pl


Parkiet: Ostrożny optymizm brokerów

23.12.2019

Zapraszamy do lektury artykułu zawierającego wypowiedzi Bartosza Krzesiaka, Dyrektora Departamentu ECM w Navigator Capital Group, pt. “Ostrożny optymizm brokerów”, opublikowanego w dniu 23.12.2019 w dzienniku Parkiet.

 

 

Bartosz Krzesiak
Dyrektor
Tel. kom.: +48 662 028 247 | E-mail: bartosz.krzesiak@navigatorcapital.pl


Business Centre Club: Cyfrowy rejestr – część pierwsza

10.12.2019

Zapraszamy do lektury felietonu Bartosza Krzesiaka, Dyrektora Departamentu ECM w Domu Maklerskim Navigator SA, pt. “Cyfrowy rejestr – część pierwsza”, opublikowanego w dniu 09.12.2019 w na stronie internetowej Business Centre Club.

Felieton podsumowuje najważniejsze zmiany związane z wdrożeniem rejestru akcjonariuszy, ewidencjonowaniem akcjonariuszy oraz relacjami między spółkami i akcjonariuszami, które wynikają z ostatniej noweli KSH. Przejście na cyfrowe rejestry akcjonariuszy to niewątpliwie duże wyzwanie dla wszystkich spółek akcyjnych więc wymagać będzie odpowiedniego przygotowania. W kolejnej części, która ukaże się na początku stycznia podsumujemy najważniejszy aspekty przygotowania się spółek do przejścia na cyfrowej rejestry akcjonariuszy. Jeszcze raz zapraszamy do lektury.

09.12.2019

Obowiązkowa dematerializacja akcji dotyczy wszystkich spółek akcyjnych i komandytowo-akcyjnych. Od 1 marca 2020 r. także proste spółki akcyjne będą podlegały temu obowiązkowi. Co ważne temat dotyczy wszystkich spółek niepublicznych, jak i istotnej części spółek publicznych tj. notowanych na GPW i NewConnect. Ogólnie obejmuje aż ok 14 tys. podmiotów, w tym ok 450 spółek publicznych, które nie mają wszystkich istniejących akcji wprowadzonych do obrotu.

Dzień 1 stycznia 2021 r. zdecydowanie można określić kolejnym dużym krokiem w cyfryzacji spółek. To z tym dniem co do zasady wszystkie papierowe akcje zostaną zastąpione przez ich elektroniczne odpowiedniki, zapisywane w teleinformatycznym rejestrze akcjonariuszy. Zapisy, kto jest akcjonariuszem, w jakim zakresie, jakie ma uprawnienia czy uprzywilejowania, będzie prowadził nie tak jak dotychczas zarząd spółki (w odniesieniu do akcji imiennych i księgi akcyjnej), lecz profesjonalny podmiot trzeci, który na podstawie licencji KNF może prowadzić rachunki papierów wartościowych (np. wybrane domy maklerskie). W skrócie to podmiot prowadzący rejestr na podstawie przedkładanych mu dokumentów będzie decydował o tym, kto jest akcjonariuszem a kto nie.

Umowa o prowadzenie rejestru akcjonariuszy będzie stanowić podstawę do rejestrowania akcji, praw poboru akcji oraz, o ile statut nie będzie stanowił inaczej, powierzenia podmiotowi prowadzącemu ten rejestr pośredniczenia w wykonywaniu zobowiązań pieniężnych spółki wobec akcjonariuszy z tytułu przysługujących im praw z akcji (np. wypłata dywidendy).

Rejestr akcjonariuszy będzie zawierał szereg informacji dotyczących m.in. akcjonariuszy, w tym nazwisko i imię albo firmę akcjonariusza, adres jego zamieszkania / siedziby, albo inny adres do doręczeń, a także adres poczty elektronicznej (jeżeli akcjonariusz wyraził zgodę na komunikację drogą mailową).

Niezwykle ważną zmianą dotychczasowych realiów będzie wprowadzenie jawności danych zawartych w rejestrze akcjonariuszy. Dane ujęte w rejestrze będą dostępne zarówno dla spółki, jak i każdego jej akcjonariusza – nawet posiadającego tylko 1 akcję. Dostęp do rejestru będzie możliwy za pośrednictwem podmiotu prowadzącego rejestr. Obecnie akcjonariusze dysponującymi akcjami na okaziciela nie są ujawnieni ani w KRS, ani w żadnym innym rejestrze (w KRS są i wciąż będą ujawnieni wyłącznie tacy akcjonariusze, którzy posiadają 100% akcji w kapitale zakładowym spółki). Spółka nie ma więc kontroli nad obrotem akcjami na okaziciela, ponieważ przeniesienie praw z dokumentu na okaziciela wymaga jedynie wydania tego dokumentu – w konsekwencji spółka bardzo często ma dość mocno ograniczoną wiedzę na temat aktualnego stanu swojego akcjonariatu. Fakt dysponowania akcjami na okaziciela wykazuje się w momencie realizacji praw z akcji, np. w związku z udziałem w walnym zgromadzeniu, czy wypłatą dywidendy. Rejestr akcjonariuszy będzie wykraczał poza czystą digitalizację księgi akcyjnej. Przede wszystkim, w przeciwieństwie do księgi akcyjnej, rejestr będzie obejmował zarówno akcjonariuszy z akcji imiennych, jak i z akcji na okaziciela. Z uwagi na to, że rejestr akcjonariuszy będzie indywidualizował akcjonariusza z imienia i nazwiska, konsekwencją wprowadzenia nowych rozwiązań będzie także zniesienie zasadniczych różnic prawnych pomiędzy akcjami na okaziciela oraz imiennymi. Doprowadzi to do tego, że akcje na okaziciela uzyskają charakterystyczne atrybuty (legitymacyjne) akcji imiennych a tym samym upadnie dotychczasowa gwarancja zachowania anonimowości przez akcjonariusza posiadającego akcje na okaziciela.

Wprowadzona nowelizacja KSH ma bez wątpienia charakter innowacyjny, podobnie jak niedawna zmiana przepisów Ustawy o obligacjach, która również wyłączyła możliwość emisji obligacji w formie papierowej. Nowelizacja wymusi zmianę sposobu funkcjonowania niepublicznych spółek akcyjnych i komandytowo-akcyjnych. Nałoży na nie nowe obowiązki, a także konieczność ponoszenia dodatkowych kosztów prowadzenia rejestru akcjonariuszy. Z drugiej jednak strony, spółki będą miały większe szanse na prawidłową identyfikację akcjonariuszy, dzięki czemu m.in. znikną trudności w ustaleniu, kto w trakcie walnego zgromadzenia ma prawo głosu, a kto go nie posiada. Zniknie także ryzyko związane np. z utratą akcji w formie dokumentu. Obrót akcjami poprzez większe sformalizowanie i transparentność nabędzie cech obrotu profesjonalnego i bezpiecznego.

W kolejnym artykule m.in. przedstawię bardziej szczegółowo jakie czynności będą musiały podjąć spółki w I połowie 2020 r. aby zgodnie z KSH a także ze spokojem w działaniach, przygotować się do otwarcia rejestru akcjonariuszy. Już teraz warto wskazać, że pierwszy krok to posiadanie strony internetowej do komunikacji z akcjonariuszami (www musi zostać ujawniona w KRS) – przepis wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2020 r.

Link do felietonu znajduje się TUTAJ.

#rejestr #rejestrakcjonariuszy #dematerializacja #dematerializacjaakcji#obowiazkowadematerializacja

Bartosz Krzesiak
Dyrektor
Tel. kom.: +48 662 028 247 | E-mail: bartosz.krzesiak@navigatorcapital.pl


Strona

Zapisz się na newsletter

* Pole obowiązkowe