Aktualności

Nowela Ustawy o biegłych rewidentach w przewidywanym wymiarze praktycznym dla spółek giełdowych

19.05.2017

Nowela Ustawy o biegłych rewidentach w przewidywanym wymiarze praktycznym dla spółek giełdowych
W dniu 11 maja 2017 r. Sejm przyjął ostatnie poprawki do projektu Ustawy o biegłych rewidentach (UoBR). Zdecydowano o przyjęciu 45 z 50 poprawek zgłoszonych przez Senat – większość z nich miała charakter czysto legislacyjny. Istotną merytoryczną zmianą jest złagodzenie regulacji zakazujących biegłym rewidentom świadczenia dla swoich klientów usług wykraczających poza rewizję finansową (na wniosek samorządu biegłych rewidentów, a także środowisk biznesowych).

Nowela UoBR została skierowana do podpisu Prezydenta a wejdzie w życie 14 dni po jej ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw (wyjątkiem są przepisy dotyczące opłat z tytułu nadzoru, które wejdą w życie 1 stycznia 2018 r.). Rok 2017 będzie w wielu aspektach rokiem przejściowym.

Nowe przepisy będą dotyczyć ponad 1.600 firm audytorskich, a także ok 2.000 tzw. jednostek zainteresowania publicznego – JZP (w tym spółek giełdowych notowanych na rynku regulowanym GPW; do JZP nie są zaliczane spółki wprowadzone do obrotu na NewConnect, ani spółki, które mają obligacje notowane na Catalyst i nie mają jednocześnie akcji notowanych na GPW).

Nowela UoBR wpłynie wielowymiarowo na spółki z GPW i ich rady nadzorcze, w tym w szczególności w kontekście funkcjonowania komitetów audytu oraz współpracy z biegłym rewidentem.

Wydaje się, że nowe przepisy dotyczące funkcjonowania komitetów audytu dotkną „osobowo” przede wszystkim podmioty, w których zadania komitetu audytu wykonywała dotychczas kolegialnie 5-osobowa rada nadzorcza. Istotne zmiany osobowe będą musiały być dokonane co do zasady w szczególności w mocno „rodzinnych” radach nadzorczych, czy też w radach nadzorczych pełniących rolę komitetu audytu, w których przewodniczącym jest np. główny akcjonariusz (tj. osoba niebędąca osobą niezależną). Co więcej zgodnie z nowelą UoBR pełnienie funkcji komitetu audytu w celu wykonywania obowiązków komitetu audytu w spółkach giełdowych będzie mogło być powierzone radzie nadzorczej tylko w przypadku tych spółek, które na koniec danego oraz poprzedniego roku obrotowego nie przekroczyły co najmniej dwóch z następujących trzech wielkości:

  1. 17 mln zł – w przypadku sumy aktywów bilansu na koniec roku obrotowego,
  2. 34 mln zł – w przypadku przychodów netto ze sprzedaży towarów i produktów za rok obrotowy,
  3. 50 osób – w przypadku średniorocznego zatrudnienia w przeliczeniu na pełne etaty

– czyli w większości „zdrowych” spółek giełdowych funkcji komitetu audytu nie będzie mogła pełnić kolegialnie rada nadzorcza, tylko trzeba będzie osobno wydzielić komitet audytu.

Rada Nadzorcza spośród swoich członków będzie powoływała członków komitetu audytu. W skład komitetu audytu będzie wchodziło jak dotychczas przynajmniej 3 członków. Większość członków komitetu audytu, w tym jego przewodniczący będzie musiała spełniać kryteria niezależności (zdecydowanie ostrzejsze niż dotychczas – art. 129 ust. 3 UoBR). Przynajmniej jeden członek komitetu audytu będzie musiał posiadać wiedzę i umiejętności w zakresie rachunkowości lub badania sprawozdań finansowych (czyli tzw. kompetencje a nie jak wcześniej: „kwalifikacje”). Członkowie komitetu audytu będą musieli posiadać wiedzę i umiejętności z zakresu branży, w której działa dana jednostka, przy czym warunek ten będzie uznawany za spełniony, gdy przynajmniej jeden członek komitetu audytu będzie posiadał wiedzę i umiejętności z zakresu tej branży lub odpowiednio poszczególni członkowie w określonych zakresach będą posiadać wiedzę z zakresu tej branży.

Wariant minimum to wciąż rada nadzorcza 5-osobowa, w niej 3-osobowy komitet audytu (poza ww. przypadkiem spółki małej {17-34-50}, w której wciąż to rada nadzorcza będzie mogła kolegialnie sprawować funkcję komitetu audyty), z czego 2 członków niezależnych (w tym przewodniczący komitetu audytu), jeden posiadający wiedzę i umiejętności w zakresie rachunkowości lub badania sprawozdań finansowych, jeden posiadający wiedzę i umiejętności z zakresu branży (lub odpowiednio poszczególni członkowie w określonych zakresach posiadający wiedzę z zakresu branży). W odniesieniu do niezależności to w przypadku gdy 5-osobowa rada nadzorcza spółki giełdowej będzie miała dalej kolegialnie (czyli tylko przypadek spółki {17-34-50}) spełniać funkcję komitetu audytu (a tak to w praktyce wyglądało dotychczas w wielu spółkach giełdowych, w szczególności mniejszych i średnich), to przynajmniej 3 jej członków będzie musiało być niezależnych, w tym przewodniczący rady nadzorczej (w przypadku bardziej licznych rad nadzorczych, członków niezależnych będzie musiało być odpowiednio  więcej niż 3).

JZP, które będą miały obowiązek posiadać komitet audytu na podstawie noweli UoBR lub takie, które posiadały już komitet na podstawie dotychczasowych przepisów, będą obowiązane odpowiednio powołać lub dostosować jego skład w terminie 4 miesięcy od dnia wejścia w życie noweli UoBR.

Poza zadaniami dotychczas określonymi w UoBR, komitet audytu będzie też zobowiązany do opracowania polityk i procedury wyboru firmy audytorskiej do przeprowadzania badania sprawozdań finansowych oraz świadczeń dodatkowych (obecnie w praktyce taka polityka funkcjonuje tylko u nielicznych spółek), przedstawiania Radzie Nadzorczej rekomendacji w zakresie wyboru audytora czy wyrażania zgody na świadczenie przez audytora usług niebędących badaniem. Komitet audytu będzie również zobowiązany do przedkładania zaleceń mających na celu zapewnienie rzetelności procesu sprawozdawczego oraz do informowania Rady Nadzorczej o wynikach badania biegłego rewidenta, wyjaśniania w jaki sposób przyczyniło się do rzetelności sprawozdawczości finansowej, a także wskazywania jaka była rola komitetu audytu w procesie badania sprawozdań.

Wydaje się, że nowe przepisy dotyczące funkcjonowania komitetów audytu dotkną „osobowo” przede wszystkim podmioty, w których zadania komitetu audytu wykonywała dotychczas kolegialnie 5-osobowa rada nadzorcza (w tym konieczność wydzielenia komitetu audytu chyba, że przypadek spółki małej tj. 17-34-50). Istotne zmiany osobowe będą musiały być dokonane co do zasady w szczególności w mocno „rodzinnych” radach nadzorczych, czy też w radach nadzorczych pełniących rolę komitetu audytu, w których przewodniczącym jest np. główny akcjonariusz (tj. osoba niebędąca osobą niezależną). W związku z powyższym, a także zakładając sprawne podpisanie UoBR przez Prezydenta RP i publikację w Dzienniku Ustaw oraz biorąc pod uwagę 4-miesięczny okres dostosowawczy dla komitetów audytu należy oczekiwać, iż w szczególności w III kw. 2017 r. (ewentualnie na początku IV kw. 2017 r.) będziemy świadkami kolejnej fali zmian osobowych w radach nadzorczych spółek z GPW, podobnej do tej jak miała miejsce w zeszłym roku wraz z wejściem w życie MAR (3 lipca 2016 r.). Szerszy zakres zadań (większe zaangażowanie czasowe) a także wzrost osobistej odpowiedzialności członków komitetu audytu (obwarowanej dotkliwymi karami ze strony KNF – szczegóły poniżej) powinny w dłuższym okresie wpłynąć na wzrost wynagrodzeń członków rad nadzorczych, a to wszystko powinno stanowić kolejny krok w procesie profesjonalizacji rad nadzorczych w spółkach z GPW.

Nowela UoBR wyznacza Komisję Nadzoru Finansowego (KNF) jako odpowiedzialną za realizację nadzoru nad JZP oraz nad działalnością komitetów audytu. Zarówno JZP, członkowie jej zarządu lub rady nadzorczej lub komitetu audytu będą podlegać karze administracyjnej za naruszenie przepisów, w przypadku gdy:

  • nie posiadają polityki w zakresie świadczenia dodatkowych usług przez firmę audytorską, podmiot powiązany z firmą audytorską lub członka jego sieci;
  • nie posiadają polityki w zakresie wyboru firmy audytorskiej;
  • nie przestrzegają przepisów dotyczących:
    1. wyboru firmy audytorskiej, w tym stosowania klauzul zabronionych,
    2. zawarcia umowy o badanie na okres krótszy niż 2-letni i dłuższy niż 5-letni (…),
    3. obowiązkowych okresów karencji,
    4. procedury wyboru firmy audytorskiej,
    5. obowiązku informowania KNF o fakcie, że wyboru firmy audytorskiej dokonuje organ inny niż organ zatwierdzający sprawozdanie finansowe (np. rada nadzorcza);
  • nie przestrzegają obowiązków związanych z rotacją firmy audytorskiej badającej sprawozdanie finansowe JZP;
  • nie przestrzegają przepisów dotyczących powołania, składu i funkcjonowania komitetu audytu;
  • wywierają wpływ na wynik badania.

 

Karami administracyjnymi nakładanymi przez KNF będą kary pieniężne oraz zakazy pełnienia funkcji członka zarządu lub rady nadzorczej przez osoby odpowiedzialne za naruszenie przepisów przez okres od roku do 3 lat.

Kara pieniężna nakładana na JZP nie może przekroczyć 10% przychodów netto ze sprzedaży osiągniętych w poprzednim roku obrotowym, a kara pieniężna nakładana na poszczególne osoby z organów spółki nie może przekraczać 250 tys. zł.

Oprócz możliwości nakładania ww. kar administracyjnych KNF wraz z nowelą UoBR będzie przysługiwało prawo do:

  • żądania, w określonym terminie i zakresie, udzielenia informacji, wyjaśnień i przekazania dokumentów lub sporządzenia ich kopii (…);
  • przeprowadzenia kontroli w siedzibie JZP.

Z punktu widzenia współpracy z biegłym rewidentem, nowela UoBR wprowadza przede wszystkim zmiany dotyczące dość sztywnego rozdzielenia usług audytorskich od innych usług doradczych, pięcioletniej rotacji audytorów i trzyletniej karencji.

Spółki giełdowe nie będą mogły korzystać z dotychczasowej palety usług świadczonych przez biegłych rewidentów dokonujących badania ich sprawozdań finansowych Wprowadzona zostanie bardzo szeroka tzw. czarna lista usług zakazanych określona w art. 5 ust. 1 akapit drugi Rozporządzenia Nr 537/2015 z dnia 16 kwietnia 2014 r. (w sprawie szczegółowych wymogów dotyczących ustawowych badań sprawozdań finansowych jednostek interesu publicznego) oraz obejmująca usługi niebędące czynnościami rewizji finansowej. Jednocześnie wprowadzona zostanie tzw. biała lista usług dozwolonych (w wyniku ostatnich poprawek do UoBR), które będą świadczone jedynie w zakresie niezwiązanym z polityką podatkową badanej jednostki oraz po przeprowadzeniu przez komitet audytu oceny zagrożeń i zabezpieczeń niezależności. Biała lista usług będzie obejmować m.in. usługi atestacyjne, czyli poświadczające zgodność dokumentów ze stanem faktycznym i przepisami (w związku z prospektem emisyjnym, w tym w zakresie informacji finansowych pro forma, prognoz wyników lub szacunków oraz w zakresie sprawozdawczości dotyczącej ładu korporacyjnego, zarządzania ryzykiem oraz społecznej odpowiedzialności biznesu), usługi due diligence ekonomiczno-finansowego, badania historycznych informacji finansowych do prospektu, weryfikacji pakietów konsolidacyjnych i potwierdzania spełniania warunków zawartych w umowach kredytowych.

Wydaje się, że tak istotne ograniczenie oferty usług doradczych audytora dla podmiotu, dla którego przeprowadza badanie sprawozdania finansowego wywoła nieunikniony wzrost cen audytu. Obecne wynagrodzenia za badania opierają się często na minimalnej marży, bo badania (i przeglądy) są traktowane jako usługi otwierające furtkę do cross-sellingu innych usług doradczych o wyższej rentowności. Zakaz świadczenia usług doradczych w audytowanych firmach spowoduje, że część przedsiębiorstw świadczących między innymi usługi audytorskie, zwyczajnie zrezygnuje z przeprowadzania badań i skupi się na usługach doradczych, czego skutkiem będzie spadek konkurencji stricte w audycie. Z drugiej strony rozrost regulacji i procedur, którym muszą stawić czoła firmy audytorskie wymusi wzrost kosztów funkcjonowania tych firm, co w oczywisty sposób powinno przełożyć się na wzrost cen ich usług (zakładając brak erozji jakości) – w tym wynagrodzeń za badania sprawozdań. W konsekwencji efekt prawdopodobnie będzie taki, że koszty tych zmian poniosą bezpośrednio firmy audytowane – czyli w przypadku spółek publicznych zapłacą za to ich akcjonariusze. Szacuję, że średnio cena za badanie sprawozdania wzrośnie o ok 30-40%.

Jeżeli chodzi o obowiązkową 5-letnią rotację firmy audytorskiej (lub firmy audytorskiej powiązanej z tą firmą audytorską lub jakiegokolwiek członka sieci działającej w państwach UE) a także kluczowego biegłego rewidenta to regulacje te są bardzo restrykcyjne na tle całej UE (początkowo miał to być okres 10-letni). Ponadto, po okresie 5-letnim kluczowy biegły rewident będzie mógł ponownie przeprowadzić badanie danego podmiotu dopiero po upływie co najmniej 3 lat oz zakończenia ostatniego badania (karencja).

Biorąc pod uwagę, że proces legislacyjny noweli UoBR wciąż trwa (choć wszystko na to wskazuje, że jednak na ukończeniu) to wiele podmiotów, w których wyboru audytora dokonuje organ zatwierdzający sprawozdanie finansowe, znajdzie się w mocno niejednoznacznej sytuacji prawnej.

W przypadku spółek giełdowych pewnym standardem jest jednak dokonywanie wyboru biegłego przez rady nadzorcze, które takiego wyboru dokonują co do zasady przed ZWZA czy też wręcz w pierwszych miesiącach roku. Oznacza to, że w przypadku tych podmiotów wybór biegłego do badania sprawozdań za 2017 r. już raczej się dokonał. Zdarza się nawet, że rady nadzorcze zgodnie z dotychczasową praktykę dokonują wyboru biegłego np. na kolejne 3 lata, co z reguły podyktowane jest osiągnięciem niższych cen za badanie poszczególnych sprawozdań. Świadome przyszłych zmian prawnych rady nadzorcze podejmują jednak uchwały „warunkowe” tj. dokonują wyboru biegłego z zastrzeżeniem, że wybór na każdy z poszczególnych lat jest ważny, o ile przeprowadzenie badania za ten okres nie będzie sprzeczne z powszechnie obowiązującymi przepisami prawa dotyczącymi np. rotacji biegłych rewidentów.

Nowela UoBR w wielu aspektach traktuje rok 2017 jako tzw. okres przejściowy tj. np. 5-letnia rotacja audytora będzie stosowana do badań sprawozdań finansowych za lata obrotowe rozpoczynające się po dniu 31 grudnia 2017 r. Także w zakresie procedury wyboru firmy audytorskiej i udziału komitetu audytu niektóre przepisy noweli UoBR nie będą stosowane w przypadku gdy wybór firmy audytorskiej przeprowadzającej badanie za rok 2017 został przeprowadzony lub został rozpoczęty i niezakończony przed dniem wejścia w życie noweli UoBR (stąd w spółkach, w których biegły nie został jeszcze wybrany warto zintensyfikować prace w tym zakresie).

Podsumowując z punktu widzenia spółek z GPW, nowela UoBR w praktyce będzie oznaczać:

– zmiany osobowe w radach nadzorczych pod katem dostosowania komitetów audytu,

– większy zakres prac komitetu audytu,

– większą rotację firm audytorskich i kluczowych biegłych rewidentów,

– wzrost kosztów (ceny audytu oraz prawdopodobny wzrost wynagrodzeń rad nadzorczych w dłuższym terminie),

– w przypadku korzystania z usług doradztwa podatkowego, zatrudnienie innych doradców podatkowych niepowiązanych z firmą audytorską dokonującą badania sprawozdania (albo odpowiednio zmiana audytora),

– nadzór Komisji Nadzoru Finansowego nad działalnością komitetów audytu i wzrost odpowiedzialności osobistej członków organów spółki.

Wzrost cen audytu już jest obserwowany, zmiany osobowe w radach nadzorczych to zapewne głównie III kwartał 2017 r. (w szczególności powakacyjny wrzesień) a zmianę audytorów (w wyniku obowiązku rotacji) w wielu przypadkach będziemy obserwować w I połowie 2018 r.

Pełny tekst UoBR ustalony ostatecznie po rozpatrzeniu poprawek Senatu i przekazany do podpisu Prezydenta RP:

http://orka.sejm.gov.pl/opinie8.nsf/nazwa/1092_u/$file/1092_u.pdf

 

Bartosz Krzesiak
Dyrektor
Tel. kom.: +48 662 028 247 | E-mail: bartosz.krzesiak@navigatorcapital.pl


Parkiet: Złamane kowenanty obligacji. Co dalej?

15.05.2017

Zapraszamy do lektury felietonu autorstwa Krzysztofa Dziubińskiego, członka zarządu DM Navigator, opublikowanego dnia 15.05.2017 w dzienniku Parkiet

parkiet.com – złamane kowenanty obligacji. Co dalej?

Poniżej również treść Felietonu:

Postawienie w stan wymagalności istotnego zobowiązania spółki może być niebezpieczne dla jej płynności, w szczególności jeśli w innych zobowiązaniach ma klauzule cross-default.

Kowenanty to nieodłączny element emitowanych obligacji korporacyjnych. Są to klauzule umowne umieszczane w warunkach emisji obligacji, które z jednej strony tworzą zobowiązania dla emitenta do powstrzymania się od określonych działań lub nakazują określone działania, natomiast z drugiej strony, w przypadku ich naruszenia, dają obligatariuszom możliwość żądania przedterminowego wykupu obligacji i szybszej reakcji. Z oczywistych względów postawienie w stan wymagalności istotnego zobowiązania spółki może być niebezpieczne dla jej płynności, w szczególności jeśli w innych zobowiązaniach ma klauzule cross-default, dlatego warto przeanalizować możliwe zachowania spółki i reakcje obligatariuszy w sytuacji złamania kowenantu.

W scenariuszu podstawowym spółka próbuje porozumieć się z obligatariuszami, oferując im np. podwyższenie marży w zamian za tzw. waiver, czyli akceptację złamanego kowenantu. Dobrym przykładem jest tu Integer, który poinformował w osobnym komunikacie bieżącym o możliwym naruszenia kowenantu finansowego dług netto/EBITDA w wysokości 3,5 w publikowanym niedługo później sprawozdaniu finansowym za I półrocze 2016 r. Spółka zwołała zgromadzenie obligatariuszy, gdzie przedstawiła uchwałę o odstąpieniu od badania ww. wskaźnika do połowy 2017 r., kiedy to relacja DN/EBITDA ma spaść poniżej 3,5. Emitent w zamian zaproponował podwyższenie marży w każdej z 5 serii obligacji o 1 pp. Warto jednocześnie zaznaczyć, że obligatariusze (w większości inwestorzy instytucjonalni) nie mieli dużego pola manewru, ponieważ brak zgody na zmianę WEO, wiązałby się zapewne z niemożnością zrealizowania żądań obligatariuszy. Na koniec III kwartału 2016 r. dług netto spółki przekroczył 200 mln zł przy EBITDA -29,3 mln zł. Podobne scenariusze zostały zrealizowane w spółkach Comp oraz Regis. W przypadku pierwszej z nich w wyniku porozumienia z obligatariuszami podwyższono wartość wskaźnika dług netto/EBITDA z poziomu 3,5 do 4,5 do końca 2017 r. W zamian marża dla obligatariuszy została podniesiona z 1,5 proc. do 2,3 proc. W przypadku Regis, spółka zaproponowała obligatariuszom podwyższenie marży z 5 proc. do 6 proc. w zamian za niekorzystanie przez nich z opcji.

Ciekawą historią jest przykład Tauronu, który zwołał zgromadzenie obligatariuszy w celu wprowadzenia zmian w WEO w zakresie podwyższenia wskaźnika dług netto/kapitały własne z poziomu 3 do 3,5. Jest to interesujące ze względu na fakt, że spółka była daleka od przekroczenia powyższego wskaźnika. Co istotne, na zwołanym zgromadzeniu nie było wystarczającej liczby obligatariuszy, co skutkowało brakiem zmian w WEO. Jednakże emitent zaoferował obecnym na spotkaniu inwestorom dodatkowe wynagrodzenie w zamian za głosowanie przeciwko ewentualnej uchwale w sprawie wcześniejszego wykupu obligacji. Spółka takim działaniem potwierdziła wcześniejsze zapowiedzi, że podejmie alternatywne działania umożliwiające osiągnięcie zakładanego celu. W tym miejscu, w kontekście realizacji prawa do przedterminowego wykupu przez poszczególnych obligatariuszy, niezmiernie istotne są zasady zgromadzenia obligatariuszy, które może blokować decyzje mniejszościowych obligatariuszy.

Na drugim biegunie są sytuacje, kiedy naruszenie warunków emisji doprowadza do żądania przedterminowego wykupu obligacji, bez przystania na ewentualne propozycje emitenta. Wartym przytoczenia tu jest przykład spółki Chemoserwis Dwory. Emitent złamał kowenant dotyczący zmian w akcjonariacie spółek zależnych, w których Chemoserwis zszedł poniżej 50 proc. udziałów. Należy wspomnieć, że spółka nie poinformowała obligatariuszy o naruszeniu warunków emisji. W związku z powyższym obligatariusze zażądali przedterminowego wykupu części serii A, przyczyną zaś był nie sam fakt naruszenia kowenantu, lecz niepoinformowanie obligatariuszy o zaistniałej sytuacji. Drugim przykładem przedterminowego wykupu obligacji jest spółka Getin Noble Bank, w której w wyniku wprowadzenia programu naprawczego, obligatariusze mogli żądać przedterminowego wykupu czterech serii obligacji o łącznej wartości ponad 570 mln zł. Emitent w odpowiedzi na zawiadomienia obligatariuszy wykupił papiery o wartości 375 mln zł. Wpływ na taką reakcję obligatariuszy miał fakt, iż część serii była notowana poniżej nominału, co oznaczało możliwość osiągnięcia zysku pomiędzy ceną zakupu i wykupu papierów.

Ciekawym przykładem braku konsekwencji wobec spółki za naruszenie kowenantu jest AOW Faktoring. Spółka wypłaciła dywidendę akcjonariuszom w wysokości 29,5 proc. zysku netto, wobec maksymalnej wartości 25 proc., zawartej w warunkach emisji obligacji. Spółka poinformowała o tym fakcie w raporcie bieżącym, przyznając, że wysokość dywidendy została określona w sposób błędny, zaznaczając, że było to działanie niezamierzone. Emitent poinformował w tym samym komunikacie, że akcjonariusze przelali spółce różnicę wypłaconej dywidendy. Szybka reakcja i sposób komunikacji z całą pewnością uspokoiły inwestorów, co przełożyło się na brak konsekwencji dla emitenta. Innym przykładem jest naruszenie klauzuli w spółce Cube ITG. Tutaj jednak na uwagę zasługuje fakt nieprecyzyjnych zapisów w warunkach emisji obligacji. WEO nie precyzuje, czy wskaźnik dług netto/kapitał własny może zostać przekroczony tylko i wyłącznie przy raportach rocznych, czy również półrocznych. Spółka przekroczyła ów wskaźnik (DN/KW) w sprawozdaniu półrocznym. Jednakże, nieprecyzyjne zapisy WEO utrudniły rozstrzygnięcie, czy został on przekroczony, natomiast spółka nie starała się rozwiać wątpliwości i nie opublikowała raportu bieżącego o możliwym naruszeniu kowenantu, przy czym nie informowała również o ewentualnych zawiadomieniach od obligatariuszy.

Opisane przykłady pokazują, że nie ma jednolitego podejścia emitentów oraz obligatariuszy w sytuacji naruszenia kowenantów. Każdy przypadek jest inny, tak samo jak zastosowane klauzule, które determinują określone działania spółki oraz inwestorów. Z punktu widzenia obligatariuszy zdecydowanie najważniejsza jest sytuacja finansowa, w jakiej znajduje się aktualnie emitent. Obligatariusze z pewnością będą działać tak, by zmaksymalizować prawdopodobieństwo odzyskania zainwestowanych środków. Natomiast z punktu widzenia spółki, wydaje się, że kluczowym elementem w sytuacji naruszenia kowenantu jest odpowiednia komunikacja z obligatariuszami, możliwe wcześniejsze poinformowanie o tym fakcie (asymetria informacyjna jest oczywista) oraz rozsądna propozycja wyjścia z takiej sytuacji. Takie postępowanie może doprowadzić do przekonania obligatariuszy o potrzebie zmian warunków emisji, a tym samym odsunięcia widma wcześniejszego wykupu obligacji.


Lokum Deweloper wyemitował obligacje o wartości 75 mln zł

26.04.2017

Grupa Lokum Deweloper, lider w segmencie mieszkań o podwyższonym standardzie we Wrocławiu, z sukcesem przeprowadziła prywatną emisję 3-letnich obligacji serii D o łącznej wartości nominalnej 75 mln zł. Obligacje, po dokonaniu redukcji, zostały przydzielone 24 kwietnia 39 inwestorom instytucjonalnym (uwzględniając subfundusze). Celem emisji było uzyskanie finansowania na prowadzone i planowane projekty deweloperskie (w tym zakup nowych gruntów) oraz spłata zobowiązań, w szczególności wynikających z wyemitowanych obligacji.

Lokum Deweloper przydzielił 75 000 obligacji serii D o wartości nominalnej 1 000 zł każda, czyli o łącznej wartości nominalnej 75 mln zł. Przydzielone obligacje (75 000 szt. o wartości nominalnej 1 000 zł każda) mają 3-letni termin wykupu (26 kwietnia 2020 roku) i zmienne oprocentowanie równe stawce WIBOR 6M powiększonej o marżę w wysokości 3,2% w skali roku. Obligacje zostały wyemitowane jako niezabezpieczone. Organizatorem emisji i Oferującym był Dom Maklerski Navigator.

  Emisja obligacji serii D cieszyła się dużym zainteresowaniem inwestorówWażna jest dla nich stabilna sytuacja finansowa naszej Grupy – bezpieczny poziom zadłużenia, niski wskaźnik długu netto do kapitałów własnych, czy wysoka rentowność i płynność. Warto podkreślić, że dzięki emisji obligacji serii D zgromadziliśmy środki, dzięki którym w efektywny sposób możemy finansować nasz dalszy rozwój. Kapitał pozyskaliśmy na korzystniejszych niż do tej pory warunkach – mówi Bartosz Kuźniar, Prezes Zarządu Lokum Deweloper. Podjęliśmy również decyzję o przedterminowym wykupie obligacji serii B o łącznej wartości nominalnej 30 mln zł – dodaje Prezes Kuźniar.

 Relacje zbudowane począwszy od 2014 roku przez spółkę z instytucjami polskiego rynku kapitałowego, realizacja zakładanych celów oraz prognoz finansowych wraz z dobrym standingiem finansowym, niskim zadłużeniem oraz ciekawymi projektami pozwoliły nam na przeprowadzenie największej w historii Grupy Lokum Deweloper emisji obligacji. Dodatkowo spółka osiągnęła najniższą marżę z dotychczas wyemitowanych obligacji – 3,2%, co należy uznać za duży sukces przy obecnym nasyceniu rynku obligacjami spółek deweloperskich  – dodał Mateusz Mucha, Menadżer odpowiedzialny za dział obligacji korporacyjnych w Domu Maklerskim Navigator SA.

Jednocześnie, Zarząd Lokum Deweloper podjął dziś decyzję o zamiarze przeprowadzenia przedterminowego wykupu obligacji serii B o łącznej wartości nominalnej 30 mln zł  (ich pierwotny termin wykupu to grudzień 2018). Zamiarem Spółki jest wprowadzenie obligacji serii D do obrotu na rynku Catalyst. Poza przeznaczonymi do wykupu obligacjami serii B, na rynku tym notowane są również 3-letnie obligacje serii A (z terminem wykupu w październiku 2017 r.) o wartości nominalnej 30 mln zł oraz 3-letnie obligacje serii C wyemitowane w lipcu 2016 r. o wartości nominalnej 40 mln zł.

 Więcej o Lokum Deweloper

Lokum Deweloper S.A. jest liderem w segmencie mieszkań o podwyższonym standardzie oraz jednym z trzech z największych deweloperów we Wrocławiu. Zgodnie z przyjętą strategią rozwoju Spółka rozpoczęła działalność w Krakowie, gdzie realizuje dwa duże projekty na ponad 1500 lokali.

Dla swoich projektów Spółka pełni funkcję generalnego wykonawcy, co umożliwia osiągnięcie wysokiej jakości produkcji przy niskich kosztach realizacji. Konsekwentna realizacja celów w zakresie efektywności podejmowanych działań rokrocznie przynosi wyjątkowe rezultaty w postaci ponadprzeciętnych wskaźników rentowności. Spółka systematycznie umacnia pozycję we Wrocławiu, a od ubiegłego roku realizuje plan powielenia skali działalności w Krakowie.

W 2016 r. Grupa Lokum Deweloper sprzedała 645 lokali (wzrost 33% r/r) i rozpoznała w wyniku 576 lokali (wzrost 53% r/r). W tym samym czasie Grupa odnotowała przychody na poziomie 189,3 mln zł (wzrost +47% r/r). Zysk netto wzrósł o 25% do 46,9 mln zł.


Zapisz się na newsletter

* Pole obowiązkowe